czwartek, 26 maja 2011

Przedpołudnie drugiego dnia wyprawy - ATRANI

Po krótkiej drzemce od ok. 6-tej rano do 10-tej udajemy się na darmowe śniadanie do kafejki rodzinnej właścicieli hotelu. Musimy się spieszyć bo można skorzystać tylko do 10-tej. W drodze wyjątku o kilka minut przedłużono wydawanie.Po śniadaniu zrobiliśmy kilka fotografii.Oto niektóre.
 Wejście do naszego hotelika.
Jeszcze raz nasz hotelik z nieodłącznym rekwizytem.
Plaża w Atrani /bezpłatna/.
Parking, na którym zostawiliśmy auta po przyjeździe. Do 10-tej musieliśmy je zabrać. Dzięki uprzejmości właściciela hotelu udało się nam je garażować w pobliskim budynku /za znacznie niższą cenę niż na parkingu/.
Widok z plaży na fragment miasta.




Parking i budynki w jego sąsiedztwie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz