niedziela, 15 maja 2011

Moje podróże

Podróże dalekie i bliskie, zewnętrzne i te do własnego wnętrza. Każda podróż ubogaca człowieka.Poprzez zmysły ubogacam wnętrze. Jestem bogatszy i mam czym podzielić się z bliźnimi. Gdy byłem dzieckiem wielkim wydarzeniem była podróż do miasteczka oddalonego o 7 km. Natomiast wyjazd do miasta powiatowego, odległego 25 km, to już była naprawdę wyprawa. Przygotowania do niej trwały pół dnia a następnie czas podróży  zależał od środka lokomocji. Jeśli to był autobus to około 1 godziny natomiast furmanką to około 5 godzin. Na odpust do sąsiedniej parafii, jeździło się wozem z zaprzęgiem konnym i wyglądało podobnie, jak wyprawa do miasta powiatowego.
Z upływem czasu zmieniły się środki transportu i dziś podróż do odległych miejsc o setki kilometrów trwa niejednokrotnie krócej niż wspomniane wyżej.
Jestem szczęśliwy, że mam możliwość porównania możliwości przemieszczania się, jak też dzięki zmianom odbywać podróże, pielgrzymki czy wyprawy do odległych zakątków Ziemi. Na wyprawę w kosmos na razie mnie nie stać.
Wrażeniami z zwiedzanych miejsc będę dzielił się na tym blogu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz